Chociaż zakład fryzjerski był miejscem już znanym przez dzieci, bo przecież chodzą tam często ich mamy, babcie, ciocie, czy też one same, nasza wycieczka dostarczyła przedszkolakom wiele radości – co ważne – nie tylko dziewczynkom, ale również chłopcom. Bo to zwłaszcza oni po powrocie do przedszkola idealnie odzwierciedlali pracę fryzjera stojąc przed lustrem w naszej łazience, poprawiali własne fryzury. Z naszej grupy aż cztery dziewczynki zadeklarowały chęć bycia fryzjerką w przyszłości, to budzi dużą radość.
Dziękujemy Pani Renatce ,właścicielce salonu przede wszystkim za zaproszenie, ciepłe przyjęcie, ogromne zaangażowanie , za piękny prezent w postaci balonów i lizaczka. Była to dla nas niezapomniana, wspaniała przygoda i jednocześnie ciekawa lekcja, która nie musiała odbyć się w sali przedszkola 🙂